środa, 2 grudnia 2015

Dzień 3 Playa Giron i Playa Larga



Po śniadanku pojechaliśmy zameldować się w bazie nurkowej w Playa Giron.

Baza nurkowa w Playa Giron
 Nurkowania mogę zaliczyć w tym dniu do udanych dla większości. Chyba, ze ktoś ma problem z uszami i nie może się zanurzyć  na głębokość większą niż 7m.




Autobus (El Guagua) przywiózł nurków z bazy....

Miejsca nurkowe w Zatoce Świn
...a potem nurkowie odprowadzili autobus  ;)
Nurkowaliśmy w słynnej zatoce świń. Piękne miejsce.  Jeden nurek w prawo, drugi w lewo i tym zakończyliśmy przygodę z CN w Playa Giron.







 Romilio załatwił pokoje w Playa Larga, więc postanowiliśmy skorzystać tez z bazy nurkowej znajdującej się w pobliżu. W końcu chcieliśmy zanurzyć się w słynnej kubańskiej cenocie Cueva de los Pecos.
Jeśli zastanawiacie się, jak ja przed wyjazdem, które miejsce i bazę nurkową wybrać (mam tu na myśli w Playa Larga czy Playa Giron) nie ma znaczenie. Ciężko stwierdzić, który z właścicieli bazy nurkowej okazał się większym cwaniakiem ;) mam tu na myśli tylko i wyłącznie styl bycia obu Panów. Sądzę, że wynika to z tego, że tutaj są jedyni i dają pracę wielu osobom. Są tu bossami nurkowania i nie tylko.
Po obiedzie zwiedzamy farmę krokodyli.
Prawie jak atrapy ;)

La gasolinera :) przy farmie


Tuli tuli :) podobno był najedzony :)
Wieczorem dojechaliśmy do Playa Larga. Dwa pokoje okazały się piękne w casa z widokiem na morze. Dwa domy były po przeciwnej stronie ulicy, ale w sezonie jakim jest już listopad ciężko o dobre miejsca dla 10 osób. My nie narzekamy. Jest pięknie. Czas na mojito ... iiii dziś disco fun o 23.00 zbiórka.
Ramilio zabiera nas do swojego miasteczka na dyskotekę. Salsa, salsa, salsa, cuba libre, slasa, cuba libre, salsa i do domu spać. Jutro długi dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz